Zdrapka Wiekopostna 2022
- Szczegóły
W rankingu na ulubiony okres w kalendarzu liturgicznym Wielki Post najprawdopodobniej nie uplasowałby się zbyt wysoko. Nie ma w nim przecież pachnącej mandarynkami i cynamonem atmosfery Bożego Narodzenia, ani radości i świeżości jaką niesie ze sobą świętowanie Zmartwychwstania Chrystusa. Jest za to wezwanie do refleksji, nawrócenia i pokuty. W końcu Wielki Post to nie karnawał. Gdyby jednak zastanowić się nad celem 40-dniowego przygotowania do świąt Wielkiej Nocy i podejść do jego przeżywania kreatywnie, mogłoby się okazać, że hasło: “Wielki Post” zamiast poczucia ciężaru wzbudzi nawet lekką ekscytację.
O co (nie) chodzi w Wielkim Poście
Wbrew obiegowej opinii Wielki Post nie polega w głównej mierze na podjęciu i wypełnieniu serii wyznaczonych sobie postanowień i wyrzeczeń. To zaledwie środki, które mają prowadzić do celu. Nie chodzi wszak o trening duchowych mięśni, który utwierdzi nas w poczuciu, że nie nadajemy się do tego “sportu” albo w samozadowoleniu płynącym ze zbudowania imponującej muskulatury. Wielki Post nie ma nas koncentrować na sobie, ale na Chrystusie. Postanowienia służą za to wygospodarowaniu większej przestrzeni na stworzenie lub pogłębienie więzi z Tym, który jest źródłem wszelkiego dobra, piękna i harmonii w świecie i nas samych. Chrystocentryczne przeżywanie Wielkiego Postu to zaproszenie do wspaniałej podróży w kierunku większej bliskości z Bogiem zamiast egocentrycznego i frustrującego mozołu (niemalże) syzyfowej pracy.
Początki zdrapki
W ten kierunek idealnie wpisuje się Zdrapka Wielkopostna – inspirująca wyprawa na spotkanie z Bogiem, innymi ludźmi i samym sobą. Ta niepozorna karta z zadaniami do odkrycia na każdy dzień to zaproszenie dla tych, którzy chcieliby przeżyć okres Wielkiego Postu świadomie, nie tracąc przy tym przyjemności z podejmowania twórczych wyzwań.
Pomysł stworzenia zdrapki narodził się w 2015 roku i od tego czasu towarzyszy rzeszy zainteresowanym nie tylko w Polsce, ale także m.in. w Chinach, Hongkongu, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Australii. Każdy rok niesie ze sobą inny temat przewodni; do tej pory były to m.in.: Miłosierdzie Boże, Życie w mocy Ducha Świętego, Ekologiczne nawrócenie zainspirowane encykliką “Laudato si”, a także Rodzina, Jedność i Eucharystia. Do tej pory zdrapkowe zadania odkryło już ponad milion uczestników.
Zdrapka Wielkopostna 2022
Tegoroczna edycja przypada na obchodzony obecnie Rok Ignacjański i upamiętnia 500-lecie nawrócenia założyciela zakonu Jezuitów – św. Ignacego Loyoli. Tym razem jest to więc propozycja 40-dniowej wędrówki pod ramię z autorem “Ćwiczeń duchowych”. Zgodnie z tematem przewodnim “W Chrystusie odkryć wszystko na nowo” będą się starali ci, którzy zdecydują się podjąć tę wyjątkową pielgrzymkę.
Odkrywać Boga w codzienności można indywidualnie, ale i rodzinnie, zapraszając do akcji współmałżonka i dzieci. Zdrapka skrada też serca wielu zakochanych stając się niebanalnym prezentem na Walentynki skłaniającym do wzrostu w wierze i pogłębienia relacji z drugą połówką. Ideą projektu jest bowiem także przeciwdziałanie samotności i poczuciu bezsensu, którym sprzyja chociażby nadal trwająca pandemia. Zdrapką można i warto się dzielić z bliskimi, wymieniając się nie tylko kartami zadań, ale też swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami. Dzięki temu rośnie motywacja do ukończenia biegu i owoce tego duchowego maratonu.
Co kryją szare pola Zdrapki?
Dla adeptów duchowości niezaznajomionych z ignacjańskim stylem życia niektóre z tegorocznych zadań mogą być zaskoczeniem, ponieważ poza zaproszeniem do modlitwy, postu i jałmużny wśród nich znajdą się także zaproszenia do przeanalizowania kierunku własnego życia i uporządkowania priorytetów. Wypisanie pięciu najważniejszych celów życiowych, czy refleksja nad tym jak chcielibyśmy, żeby wyglądał ostatni dzień naszego życia może bardziej przypominać coaching niż rekolekcje, nie jest jednak żadnym zaskoczeniem dla entuzjastów praktycznego wymiaru duchowości ignacjańskiej. Zaproszenie do wypoziomowania kompasu własnego serca to jeden z jej elementów, innym jest szukanie Boga w codzienności i smakowanie razem z Nim dobrych chwil. Dlatego jeśli nigdy nie piłeś z Bogiem herbaty, będziesz miał do tego okazję podejmując zdrapkowe wyzwanie.
Odkryj autorów zadań Zdrapki
Wśród autorów zadań do tegorocznej edycji znaleźli się m.in.:
- Weronika Kostrzewa dziennikarka,
- Agata Rujner (teolog, @prawiemoraly),
- Mocni w Duchu,
- Ania Marszałek (Magazyn Kreda)
- Marlena Kałużyńska – Tyburska z kanału PandaTV (@pandatv)
- Weronika z kanału @zbogiemsprawa
- Patrycja autorka Codziennej Porcji Motywacji z kanału @zakochana_w_jezusie
- Marcin Gomułka (@początekwieczności, @gomulka.marcin)
- Marcin Zieliński (ewangelizator, autor książek),
- Krzysztof Dzieńkowski (jezuita, @krzychu_jezuita),
- x. Tomasz Kozłowski (@ksiadznarolkach),
- x. Paweł Michalewski (ksiądz, triatlonista, kapelan ZHR, @ksiadznarowerze),
- x. Marcin Paś (@paś_me_owce, opiekun wspólnot młodzieżowych),
Całokształt przygotował i opracował toruński zespół WŻCh. Projekt graficzny przygotował Mateusz Orłowski SJ (www.mateuszorlowski.com). Muzykę skomponował Michał Jacaszek (www.jacaszek.com). Wsparcie techniczne projektu zapewnia Foox (https://www.fooxstudio.com.pl).
Zdrapka Wielkopostna to nasz as w rękawie i impuls do działania. Twój ruch!
Zdrapka Wielkopostna do nabycia w naszej parafii od środy - czyli dokładnie 14 od rozpoczęcia WIELKIEGO POSTU 2022
Orędzie Papieża Franciszka na XXX Światowy Dzień Chorego - 11.02.2022
- Szczegóły
„Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 36)
Trwając na drodze miłosierdzia przy tych, którzy cierpią
Drodzy Bracia i Siostry,
trzydzieści lat temu św. Jan Paweł II ustanowił Światowy Dzień Chorego, aby uwrażliwić lud Boży, katolickie instytucje służby zdrowia i społeczeństwo cywilne na potrzebę zwrócenia uwagi na chorych i na tych, którzy się nimi opiekują [1].
Jesteśmy wdzięczni Panu za drogę, jaką przebyły w ostatnich latach Kościoły partykularne na całym świecie. Poczyniono wiele kroków naprzód, ale pozostaje jeszcze długa droga do tego, aby wszyscy chorzy, także w miejscach i sytuacjach największego ubóstwa i marginalizacji, otrzymali potrzebną im opiekę zdrowotną, a także opiekę duszpasterską, aby mogli przeżywać czas choroby w zjednoczeniu z Chrystusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym. Niech trzydziesty Światowy Dzień Chorego, którego kulminacyjne obchody, z powodu pandemii, nie będą mogły odbyć się w Arequipie w Peru, lecz w Bazylice św. Piotra na Watykanie, pomoże nam wzrastać w bliskości i służbie chorym i ich rodzinom.
1. Miłosierni jak Ojciec
Temat wybrany na ten trzydziesty Dzień Chorego: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 36), skłania nas przede wszystkim do zwrócenia naszego spojrzenia na Boga „bogatego w miłosierdzie” (Ef 2, 4), który zawsze patrzy na swoje dzieci z ojcowską miłością, nawet wtedy, gdy one od Niego oddalają się. Miłosierdzie, w rzeczywistości, jest par excellence imieniem Boga, które wyraża Jego naturę nie na sposób okazjonalnego uczucia, ale jako siłę obecną we wszystkim, co On czyni. Jest to siła i czułość razem. Dlatego możemy powiedzieć z zachwytem i wdzięcznością, że miłosierdzie Boże ma w sobie zarówno wymiar ojcostwa, jak i macierzyństwa (por. Iz 49, 15), ponieważ On troszczy się o nas z siłą ojca i czułością matki, zawsze pragnąc dać nam nowe życie w Duchu Świętym.
2. Jezus, miłosierdzie Ojca
Największym świadkiem miłosiernej miłości Ojca do chorych jest Jego jednorodzony Syn. Ileż to razy Ewangelie opowiadają nam o spotkaniach Jezusa z ludźmi cierpiącymi na różne choroby! On „chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach, głosząc Ewangelię o Królestwie i lecząc wszelkie choroby i dolegliwości wśród ludu” (Mt 4, 23). Możemy zadać sobie pytanie: skąd ta szczególna uwaga Jezusa wobec chorych, do tego stopnia, że staje się ona również głównym dziełem w misji apostołów, posłanych przez Mistrza, by głosić Ewangelię i uzdrawiać chorych? (por. Łk 9, 2).
XX-wieczny myśliciel podsuwa nam motywację: „Ból absolutnie izoluje i z tej absolutnej izolacji rodzi się apel do drugiego, wzywanie drugiego” [2]. Kiedy człowiek doświadcza słabości i cierpienia we własnym ciele z powodu choroby, jego serce staje się cięższe, wzrasta lęk, mnożą się pytania, coraz bardziej palące staje się pytanie o sens wszystkiego, co się dzieje. Jakże nie wspomnieć w tym kontekście o wielu chorych, którzy w czasie pandemii przeżyli ostatni etap swojego życia w samotności na oddziale intensywnej terapii, z pewnością pod opieką wspaniałych pracowników służby zdrowia, ale z dala od najbliższych i najważniejszych osób w ich ziemskim życiu? Dlatego tak ważne jest, by mieć u swego boku świadków Bożego miłosierdzia, którzy za przykładem Jezusa, miłosierdzia Ojca, wylewają na rany chorych olej pocieszenia i wino nadziei [3].
Czytaj więcej: Orędzie Papieża Franciszka na XXX Światowy Dzień Chorego - 11.02.2022
Dlaczego Maryja jest przedstawiana z gromnicą?
- Szczegóły
Dlaczego zapalona gromnica jest atrybutem Matki Bożej? Dlatego że nie tylko symbolizuje Jezusa Chrystusa jako Światłość świata, ale i opiekę Maryi.
Sam udział w procesji ze świecami, znanej już zresztą w X wieku, nawiązuje do drogi Matki Bożej niosącej Zbawiciela, oznaczając ponadto egzystencjalną drogę każdego autentycznie wierzącego chrześcijanina. Uczestników procesji odbywającej się z okazji święta Ofiarowania Pańskiego ukazał - na tle gór, kościoła i pochylonego krzyża - Teodor Axentowicz na obrazie Procesja na Gromniczną. Ludowe obrazy przedstawiały Matkę Bożą Gromniczną ze świecą i Dzieciątkiem w rękach lub z "towarzyszącymi" Jej wilkami.
Dlaczego to właśnie wilki w przedstawieniach Matki Bożej Gromnicznej tradycja związała z osobą Maryi? Odpowiedzi dostarcza nam rodzimy folklor, a konkretnie legenda o spotkaniu Matki Bożej z wilczym szczenięciem lub, jak chcą inni, z dorosłym wilkiem. Przytaczam fragment legendy: "W zimną noc lutego za Marią Panną skradał się wilk. Tego wilka szukali chłopi, aby go zabić. Spotkaną na drodze Maryję chłopi zapytali, czy nie widziała wilka. Odpowiedziała, że nie widziała, i nie wydała wilka. Potem Matka Boża powiedziała, aby szukali wilka we własnych sercach, i odesłała ich do domu. Gdy po tych słowach chłopi odeszli, spod jej płaszcza wysunęła się głowa wilka. Maryja skarciła go, ale nie była w stanie wydać wilka, gdyż jego cierpienie wzruszyło Jej serce". Uratowany wilk stał się od tej chwili wiernym towarzyszem i sługą Maryi. O nim to w swoim wierszu następująco pisała Kazimiera Iłłakowiczówna: "A kiedy jasną gromnicą świeci Panna Przeczysta pośród zamieci, już i Gromniczny Wilk za swą Panią jarzy ślepiami".
Folklor zatem powierzył Matce Bożej Gromnicznej podwójną funkcję: chroniącej wilki przed polującymi na nie ludźmi i chroniącej ludzi przed podchodzącymi pod ich zagrody wilkami. Ponadto widziano w Maryi patronkę ludzi i zwierząt zagrożonych przez wilki, dlatego na przykład wiosną na miedzach pastwisk zakopywano kawałki gromnic poświęconych 2 lutego. Kiedy zimą rozlegało się wycie wilków, gospodarze wypalali płomieniem gromnicy krzyże na drzwiach pomieszczeń, w których przebywały zwierzęta. Sam luty nazywano wilczym miesiącem, gdyż wtedy to wilki polowały w stadach. Wierzono też, że Matka Boża nie tylko chroni wsie przed wilkami, odstraszając je płomieniem świecy, ale chodzi po polach i miedzach z zapaloną gromnicą, ochrania oziminy przed wymarznięciem i oświetla drogę zbłąkanym wędrowcom. Odstraszającą wilki światłem gromnicy ukazał Maryję między innymi Piotr Stachiewicz. Niesiono również gromnicę ze sobą, przemierzając las; żywiono bowiem nadzieję, że ogień gromnicy zniechęci wilki do ataku. Nie tylko z wilkami przedstawiano Matkę Bożą Gromniczną, ale i z koszyczkiem lub znajdującym się u Jej stóp gniazdkiem ze skowronkami. Wierzono bowiem, że 2 lutego po raz pierwszy, mimo panującego jeszcze mrozu, odezwie się skowronek.
Ze świętem Matki Bożej Gromnicznej łączyło się też wiele innych zwyczajów i przekonań. Od gromnicy zapalano ognie w kuchni, w piecach i w umieszczonej przed świętym obrazem lampce oliwnej. Błogosławiono nią dobytek. Na tak zwanym tragarzu, czyli najważniejszej belce sufitowej, wypalano gromnicą krzyż. Wychodzono z nią przed dom, gdy zgłodniałe wilki nocami podchodziły pod zagrody. Zapalano ją także i stawiano przy oknie, gdy nadciągała burza. Obchodzono z gromnicą zagrodę, żeby ochronić ją przed burzą, ale i przed ogniem i gradobiciem.
Gromnica okazywała się niezawodna również w kwestii przyszłych plonów. Kiedy ją święcono, przewiązywano pasmem lnu, co miało przyczynić się do jego obfitych zbiorów. Zapalano ją także przy umierającym, a po śmierci wkładano w ręce zmarłego. Na wzór ewangelicznych "roztropnych panien" miał on wyjść z płonącą lampą na spotkanie Zbawiciela ("Oblubieńca"). Wierzono też, że Maryja wskaże duszy konającego drogę do wiekuistej światłości, a płomień gromnicy skróci cierpienie umierającego. Światło świecy miało również chronić przed złymi duchami, odwracać czary i złe uroki oraz niweczyć choroby. Żywiono też przekonanie, że połknięcie dymu z gromnicy zapobiegnie próchnicy i bólowi gardła. Na Podlasiu płomieniem gromnicy opalano dzieciom końce włosów, chroniąc latorośle przed chorobami uszu. Cieśle umieszczali zastygły wosk z gromnicy - "na szczęście" - między belkami nowo wzniesionego domu. Wracając z kościoła, czuwano, by nie zgasł płomień świecy, gdyż oznaczałoby to prawdopodobnie śmierć kogoś z rodziny w najbliższym roku. Mawiano też, iż "kto płomień zachowa albo komu trzy krople wosku na rękę padną, ten szczęśliwą ma wróżbę". Wierzono ponadto, że trzeszczenie palącej się gromnicy zapowiada burzliwe lato. Obcięty od spodu kawałek gromnicy dawany był natomiast psu, by zwierzę dobrze pilnowało obejścia. Drugi lutego był dniem przełomowym w oświadczynach. Jeśli bowiem do tego dnia kawaler nie zjawił się z nimi, panny na wydaniu, mając na względzie uniemożliwiający wesele Wielki Post, wołały: "W dzień Panny Gromnicznej, bywaj zdrów, mój śliczny!".
tekst pochodzi z serwisu deon.pl
Wizyta Duszpasterska w naszej parafii
- Szczegóły
Składamy wszystkim rodzinom, które przyjęły kapłanów, serdeczne Bóg zapłać za życzliwość oraz wszelkie rozmowy w czasie wizyty duszpasterskiej. Niech Dobry Bóg błogosławi nam w każdym dniu nowego roku